BUŁECZKI Z DZIKĄ RÓŻĄ
Z DZIKĄ RÓŻĄ ZERWANĄ PROSTO Z KRZAKA, PACHNĄCĄ I ŚWIEŻĄ, ZASYPANĄ CUKREM I UTARTĄ W MAKUTRZE, BO TAK NAUCZYŁA NAS BABCIA…
Kiedy byliśmy mali puszyste drożdżowe bułeczki o bajecznym zapachu dzikiej róży wjeżdżały na nasz stół w słoneczny wakacyjny poranek razem ze szklanką ciepłego mleka, zatem czemu by nie powtórzyć takiego poranka kiedy jesteśmy już dorośli?
CZAS PRZYGOTOWANIA: 10 MIN
CAŁKOWITY CZAS: 85 MIN
PORCJI: 16
SKŁADNIKI
CIASTO
- 0,5 kg MĄKI PSZENNEJ TORTOWEJ
- 6 ŻÓŁTEK
- JAJKO
- OPAKOWANIE CUKRU WANILIOWEGO ( 16 g)
- 100 g MASŁA
- 250 ml MLEKA
- 50 g DROŻDŻY
- 16 ŁYŻECZEK UTARTEJ Z CUKREM DZIKIEJ RÓŻY LUB KONFITURY GOTOWEJ KUPIONEJ W SKLEPIE
POLEWA
- 5 ŁYŻEK CUKRU PUDRU
- ŁYŻKA WODY
- ŁYŻKA SOKU Z CYTRYNY
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA
Zerwane płatki dzikiej róży oczyść, to znaczy sprawdź, czy nie chodzą po nich robaczki, mrówki, pajączki, itp. Ułóż je warstwami w słoiku, oddzielając cukrem kryształem, potem odstaw na dobę. Następnego dnia przełóż do makutry i utrzyj na jednolitą masę.
Jeśli nie masz możliwości zebrać płatków dzikiej róży, konfiturę zakupisz prawie w każdym większym supermarkecie.
Żółtka, jajko, cukier waniliowy i cukier kryształ wrzuć do misy, następnie utrzyj na kogel-mogel.
W rondelku rozpuść masło, później odstaw na bok, aby przestygło.
Do miseczki wlej mleko, wrzuć pokruszone świeże drożdże, łyżeczkę cukru kryształu, potem mieszaj dopóki drożdże się nie rozpuszczą.
W wielkiej misie umieść przesianą mąkę, wlej do niej mleko z rozpuszczonymi drożdżami, lekko zamieszaj, następnie dodaj kogel-mogel i mieszaj aż wszystkie składniki się połączą, a co więcej powstanie gładkie ciasto.
Kulę ciasta umieść w misce oprószonej mąką, później przykryj bawełnianą ściereczką, odstaw do wyrośnięcia w ciepłe miejsce na około 40 minut.
Wyciągnij ciasto, wyrób przez chwilkę, uformuj w wałek, potem przekrój go wzdłuż na pół, później obie części na osiem kawałków. Każdy kawałek ciasta uformuj w rękach w płaskie jajo i do środka nałóż łyżeczkę utartej dzikiej róży, następnie delikatnie zagnieć, formując bułeczki.
Ułóż je na blaszce wyłożonej papierem do wypieków w dość sporych odstępach. Nagrzej piekarnik do 170°C – 180°C, następnie wsadź brytfankę z bułeczkami i piecz na środkowej półce około 20-25 minut, pilnuj, aby się nie przypaliły. Jeśli jednak za mocno zaczną się rumienić, nie otwieraj piekarnika, tylko zmniejsz temperaturę i wydłuż czas pieczenia.
Gotowe bułeczki wyłóż na kratkę do przestudzenia, potem je polukruj, czyli wymieszaj cukier puder z wodą i sokiem z cytryny tak, aby powstał lejący lukier. Jeśli będzie zbyt gęsty, dodaj parę kropel cytryny, jeśli zbyt rzadki, odrobinę cukru pudru.